Czwarta niedziela wielkanocna – Niedziela Dobrego Pasterza, przypadająca w tym roku 3 maja, obchodzona jest jako Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Jest także świętem patronalnym Papieskiego Dzieła św. Piotra Apostoła, które wspiera powołania misyjne. Ma ona wyjątkowy wymiar duszpasterski. Trzeba prosić Boga, aby udzielił wielu młodym osobom daru powołania. Trzeba modlić się za młodych, aby odważnie odpowiedzieli na Boże wezwanie. Trzeba prosić, aby nie zabrakło pasterzy; dobrych pasterzy, którzy będą oddawać życie za owce. Niemniej jednak nie zapomnijmy o tych, którzy już zostali powołani do bycia pasterzami. O kapłanach, o zakonnikach. Oni już odpowiedzieli na Boże wezwanie i kroczą za Jezusem – Dobrym Pasterzem. Oni – jak Jezus – oddają życie. Każdego dnia w zaciszu plebanii lub klasztoru ofiarują swoje cierpienie, swoją samotność, walkę duchową, za ciebie. Kroczą za Dobrym Pasterzem i oddają życie za owce.
Jezus jest Dobrym Pasterzem – daje życie swoje za owce. Zna je i gotów jest bronić ich zawsze. Ta gotowość daje poczucie bezpieczeństwa i sprawia, że owce idą za swoim Pasterzem, który je prowadzi i jak tarcza chroni przed atakiem. Szuka nas, gdy zbłądzimy i pomaga przezwyciężać słabości. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. W tym całym jazgocie, w tej plątaninie, chaosie dzisiejszego świata umyka nam gdzieś głos Jezusa – Dobrego Pasterza. On jest najlepszym oparciem dla każdego z nas. On jest najlepszym idolem, wzorem, autorytetem, przewodnikiem. Jest właśnie Dobrym Pasterzem, który swoje owce, a więc każdego z nas, chce prowadzić na wspaniałe pastwiska nie jakiegoś ulotnego, krótkiego szczęścia, ale na Wiecznie Zielone Pastwiska Życia Wiecznego. Tylko za Nim naprawdę warto iść. Tylko Jego naprawdę warto naśladować. Nikt i nic innego nie napełni nie zaspokoi naszych serc, które są coraz bardziej puste.
Dzisiejsza niedziela to dla nas również dzień modlitw o powołania do służby w Kościele. Papież Franciszek napisał: “Nie jesteśmy zanurzeni w przypadkowości, ani pociągani serią chaotycznych wydarzeń, ale przeciwnie, nasze życie i nasza obecność w świecie jest owocem Bożego powołania!” Zachęca nas do podjęcia ryzyka wyboru.„(…) Bóg zawsze wychodzi nam naprzeciw i jest Bogiem-z-nami, przechodząc niekiedy zakurzonymi drogami naszego życia i rozumiejąc naszą tęsknotę za miłością i szczęściem, wzywa nas do radości. W różnorodności i specyfice każdego powołania, osobistego i kościelnego, chodzi o słuchanie, rozpoznawanie i życie tym Słowem, które wzywa nas z wysoka i, pozwalając, by owocowały nasze talenty, czyni nas także narzędziami zbawienia w świecie i ukierunkowuje nas ku pełni szczęścia.